Robi wrażenie...
2008-05-08 kategorie: muzyka ciekawe
Znamy takie określenie "człowiek-orkiestra". Oto jego dosłowna realizacja w wydaniu pani występującej jako KT Tunstall. Może pod względem czysto muzycznym wykonywany przez nią utwór nie jest rewelacyjny - po prostu przyzwoita średnia - za to zupełnie niezwykły jest sposób jego wykonania... Odkrywczy sposób wykorzystania przystawek gitarowych, za pomocą których artystka sama gra za cały zespół, zasługuje na niewątpliwe uznanie...
Jeżeli jednak ktoś będzie kręcił nosem na elektroniczne "wspomaganie", to na deser pozostaje jeszcze ten film. Jeden człowiek, zwykłe pianino i chyba najbardziej zbliżone brzmieniowo do oryginału wykonanie "Eye of the Tiger", jakie tylko można uzyskać na tym instrumencie... Wprawdzie nie obeszło się bez kilku drobnych fałszów, ale i tak robi wrażenie...