14 lutego
2017-02-14 kategorie: muzyka społeczeństwo
Dzisiaj mamy 14 lutego. Oczywiście obecnie tego dnia wszędzie mówi się o walentynkach i pełno jest zaimportowanego z USA walentynkowego kiczu. Pomyślało mi się więc przy tej okazji, z czym - a właściwie z kim - kojarzyła się nam data 14 lutego jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy mało kto słyszał w Polsce o tym, że istnieje coś takiego jak walentynki, a ci co słyszeli, słyszeli zresztą głównie właśnie od człowieka, o którym mowa (co zresztą było sytuacją bardzo komfortową: było to święto tylko "dla wtajemniczonych", w które można było swobodnie spędzić wieczór w kawiarni z "drugą połówką" czy wybrać się na wspólny zakup jakiegoś miłego drobiazgu, nie będąc bombardowanym zewsząd różowo-czerwoną tandetą, a osoby postronne wcale nie musiały wiedzieć, że to jakaś szczególna okazja... :)).
Tak więc wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, Panie Piotrze. Mało ostatnio Pana słychać, ale może jeszcze zdarzy się gdzieś, że będzie Pan cieszył nasze uszy i serca piękną muzyką i pięknym słowem - bo dziś to potrzebne może jeszcze bardziej niż wtedy...
To Pan wymyślił zwyczaj grania w radiu tego utworu zawsze 14 lutego, więc jak możemy przy tej okazji go nie zagrać...? :)