Dlaczego telewizja z lektorem?
2008-01-12 kategorie: kultura
Czytam w "Gazecie Wyborczej" tekst na temat wycofania z Polski kanału BBC Prime (był on nadawany w wersji z napisami, a został wycofany z powodu tego, iż Polacy zdecydowanie preferują w telewizji lektora zamiast napisów). Pod tekstem jakaś pani profesor od psycholingwistyki snuje rozważania na temat trudności języka polskiego, z powodu której to trudności rzekomo Polacy wolą lektora.
Niestety, tezom pani profesor przeczą fakty. W polskich kinach 90% filmów zagranicznych wyświetlanych jest w wersji z napisami i jakoś widzowie nie narzekają, że mają trudności z ich czytaniem. Świetnie mają się internetowe serwisy z napisami do filmów - do tego stopnia, że dystrybutorzy filmowi podjęli nie tak dawno temu akcję zmierzającą do ich zamykania przez policję, widząc w tym zagrożenie dla swoich interesów. Internauci masowo oglądają amerykańskie serialowe hity takie jak "Lost" czy "Prison Break" w dzień po premierze w USA z ni mniej ni więcej tylko napisami, przygotowywanymi przez tłumaczy-wolontariuszy w ciągu kilku-kilkunastu godzin po amerykańskiej emisji odcinka. Gdybyśmy naprawdę nie potrafili dostatecznie szybko czytać napisów, to wszystko nie miałoby miejsca.
Przyczyna jest zupełnie inna, a aby ją odkryć, trzeba popatrzeć na to, w jaki sposób w polskich domach ogląda się telewizję. Zazwyczaj telewizor jest po prostu cały czas włączony "w tle", a "oglądanie" programu polega na zerkaniu od czasu do czasu na ekran w trakcie wykonywania innych domowych czynności - i to zerkaniu wtedy, gdy (uwaga!) w słowach płynących z ekranu usłyszymy coś szczególnie interesującego! Czyli telewizji raczej słuchamy niż ją oglądamy - i dlatego wolimy lektora od napisów, bo te ostatnie wymagają skupiania uwagi na ekranie przez cały czas. Możemy tak skupić się w kinie, bądź (w mniejszym stopniu) gdy świadomie poświęcamy czas na obejrzenie konkretnego, wybranego filmu na DVD, ale w przypadku telewizji ma to miejsce chyba jedynie u kibiców piłki nożnej podczas meczów polskiej reprezentacji... Nasze przyzwyczajenie do takiego, a nie innego stylu oglądania telewizji, a nie żadna trudność języka, jest przyczyną, dla której wolimy lektora.