(Rowerowa) rewolucja - to już
2011-11-16 kategorie: rower
Przez cały rok dawało się wyraźnie zauważyć, że rowerzystów na ulicach jest znacznie więcej niż rok temu. Wielokrotnie pisaliśmy o tym na rowerowych stronach, takich jak np. ibikekrakow.com, szacowaliśmy że wzrost jest około dwukrotny. Ale tak naprawdę widać to dopiero teraz, kiedy pogoda zrobiła się już praktycznie zimowa. Wydaje się, że niskie temperatury absolutnie nie zniechęciły ludzi do jazdy na rowerze; jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się o tej porze roku mijać na ulicy tylu rowerzystów co obecnie. Wizualnie ich liczba nie ustępuje temu, co można było zaobserwować w przeciętny niezbyt pogodny dzień na wiosnę.
To najlepszy dowód, że velorution - jak to zjawisko nazwał nasz francuski kolega z Miast dla Rowerów - czyli "rowerolucja" (ale po polsku nie brzmi to tak fajnie ;)) stała się już w Polsce (a przynajmniej w Krakowie) faktem. Mimo kłód rzucanych rowerzystom pod koła (czy też raczej kijów wkładanych w szprychy) przez władze miasta ludzie jeżdżą na rowerach - i będą jeździć - coraz więcej. Masa krytyczna ;) chyba została przekroczona i tego trendu nie da się już powstrzymać.
I dobrze. Może jednak jeszcze za mojego życia Polska stanie się normalnym rowerowo krajem :).