Kocia morda >>Notka
Kido!
2011-08-13 kategorie: prywatne Czysta Kraina
Światła w sali wygaszone, ciemność rozświetlają tylko świece palące się na ołtarzu. Kilkanaście postaci w mnisich szatach krąży w szeregu po sali, monotonnie śpiewając mantrę: Hwa um song dżung... Rytmicznie stuka moktak w rękach prowadzącego. Powietrze wibruje śpiewem, wibruje mocą. Dźwięk niesie się przez otwarte okna i spływa na ludzi spacerujących po wiślanych bulwarach. Czas mija, ale to dzieje się gdzieś poza nami - "tu i teraz" jest tylko ten śpiew...
Tak, kido w piątkowy wieczór jest wcale niezłym pomysłem, jeśli chcecie przeżyć coś naprawdę podnoszącego na duchu i "ładującego" dobrą energią. Tylko potem może trochę boleć gardło - ale szybko przechodzi... :)