I to mnie naprawdę martwi

2011-08-11   kategorie: muzyka społeczeństwo

Płyty płoną w Londynie - tekst z dzisiejszej "Gazety Wyborczej".

Że w Londynie są zamieszki - cóż? Nie jedyne to miejsce na świecie, w którym "coś się dzieje" - zresztą nie pierwszy raz. W sumie przyzwyczailiśmy się już do takich wiadomości. Ich skutki nie są też jakoś szczególnie wstrząsające; do tej pory przynosiły jedynie straty materialne - nic, czego nie dałoby się odrobić.

Ale kiedy w wyniku tych rozruchów zaczyna ginąć jakaś część kultury - i to istotna (wystarczy spojrzeć na listę nazw zamieszczoną w tekście) - wówczas zaczyna mnie to naprawdę martwić. Szkoda by było... :(

komentarze (0) >>>