Niemcom gratulujemy rozmachu :)
2010-07-20 kategorie: kultura rower
Stereotypowo Niemców uważa się za nudnych, sztywnych i zachowujących się rutynowo. Trudno jednak odmówić fantazji - i rozmachu - komuś, kto decyduje się zamknąć 60-kilometrowy odcinek autostrady i zorganizować na nim... festyn. Taka właśnie impreza odbyła się w ostatnią sobotę w okręgu Ruhry, którego główne miasto - Essen - jest Europejską Stolicą Kultury 2010. Właśnie z tej okazji odbyła się wspomniana impreza o nazwie "Still-Leben Ruhrschnellweg".
Na jednym pasie 60-kilometrowego odcinka autostrady między Duisburgiem a Dortmundem ustawiono gigantyczny stół biesiadny, zaś obok wzdłuż całej drogi odbywały się różne imprezy kulturalne, prezentacje artystów, różnych organizacji społecznych itd. itp. Ta strona autostrady nazwana została "ścieżką programową". Drugi pas był tzw. "ścieżką mobilności", po której swobodnie mogli poruszać się rowerzyści, rolkarze i użytkownicy wszelkich innych pojazdów napędzanych siłą mięśni. Impreza cieszyła się gigantycznym zainteresowaniem - odwiedziło ją przeszło trzy miliony gości, w tym około miliona rowerzystów! A tu można zobaczyć galerię zdjęć z imprezy (zapewne jedną z wielu...), obok natomiast - niezwykłą panoramiczną "fotomapę" całej imprezy, z linkami do innych zdjęć i relacji filmowych... (niestety, materiały już nie są dostępne)